Stellvertretender Wohnungsbauminister: Es gibt Geld für sozialen Wohnungsbau

Czy chodzi o budownictwo społeczne, czyli tani kredyt hipoteczny 0% dla społeczeństwa?

Ciekawe jaki mają plan bo obecnie w Polsce nie ma chyba dobrego rozwiązania na budownictwo społeczne. Dobrego, czyli takiego że niższej klasie średniej będzie opłacało się wynajmować od państwa i że nie będzie stygmatyzacji związanej z mieszkaniem w mieszkaniu socjalnym.

Można budować tanio na obrzeżach miast, ale wtedy dodatkowo dostaną po dupie ci, którzy będą kupować mieszkania w tej samej okolicy, bo ich na inne nie stać. Dzieci będą chodziły do tej samej szkoły, co sprawi, że będzie tam nadpodaż dzieci z problemami, a nauczycieli i specjalistów będzie tyle samo. Czyli ci co sobie radzą, ale z trudem i wyrzeczeniami (np. jeśli chodzi o ilość dzieci) będą dodatkowo obciążeni.

Można budować w centrum, ale działki są horrendalnie drogie i zaraz podniosą się głosy, że działkę można sprzedać i w cenie 1 bloku wybudować 5 na wypizdowie.

Można kupiować pojedyncze mieszkania, żeby nie tworzyć gett, ale wtedy kupuje się od developera po cenie rynkowej.

Można zastanawić się jak wygląda sytuacja obecnie i dojść do wniosku, że jeśli chce się pomóc biedniejszym to może nie budownictwo socjalne, tylko dopłaty do kredytu, bo ludzie chcą mieć swoją nieruchomość, ale wtedy wiadomo to są “dopłaty dla developerów” i wzrost cen mieszkań, szczególnie takich spełniających kryteria i raczej tańszych.

Jak się nie obrócisz dupa z tyłu.

W pieniądzach nikt mieszkał nie będzie.
Super że są pieniądze na wszystko, tylko dlaczego nic się nie robi?

Chyba musze iść do okulisty, bo zerknałem tylko pobieżnie na profilowe i myślałem, że to Bosak pisze