Magda Biejat: Das Rentenalter sollte gleich sein. Männer arbeiten genauso viel wie Frauen

Lewica jak zawsze z rozumem i godnością człowieka.

A ja uważam, że wiek emerytalny powinien zależeć od rodzaju wykonywanej pracy i stażu tejże pracy.

Jeśli jesteś takim np. profesorem, to możesz wykładać z powodzeniem nawet w wieku 80 lat, jeśli tylko zdrowie dopisuje. Z kolei typowy budowlaniec w wieku 65 lat to zasadniczo wrak człowieka (a nie czarujmy się, nie wszyscy się wykształcą albo założą własne firmy).

EDIT: ja wcale nie chcę, jak tu odpowiedzi sugerują, żeby profesor musiał tyrać do tej 80., po prostu zwracam uwagę na fakt, że niektóre zawody są trudniejsze do wykonywania po 60. roku życia i uważam, że powinna być opcja wcześniejszej emerytury, jeśli ktoś wyniszczył się np. przez pracę fizycznie jak np. budowlańcy. Jeśli masz pracę, która jest raczej możliwa do wykonania, to można spokojnie do tego 65. roku pracować (albo – jeśli ma takie pragnienie i możliwości – to i dłużej).

wgl to troche głupie że emerytura zależy od pensji – bo co to że ktoś był przez całe życie kasjerem w biedronce to znaczy że jako emeryt musi głodować bo mało zarabiał? a z drugiej strony jak ktoś był jakimś CEO to nie potrzebna mu duża emerytura, bo on to sobie pewnie uzbierał wystarczająco prywatnie.

emerytura powinna po prostu każdemu emerytowi dać tyle kasy by żyć godnie bez strachu że będzie głodować. jeśli emeryturę chce bardziej luksusową, to sam sobie uzbiera, kraj powinien emerytom zapewnić podstawę – nie mniej, nie więcej.

(oczywiście jeśli pracował, tylko wszyscy niech dostają tyle samo, i finansowane z podatków a nie ze składek, których jedynym efektem jest to że ci co potrzebują najbardziej dostają za mało, a ci co nie potrzebują dostają za dużo)

Albo zrównać wszystkim emerytury do tego samego poziomu, albo zlikwidować. Zróżnicowanie emerytur ze względu na zarobki, czy płeć, to łamanie art. 32 i 33 konstytucji. Kropeczka.