Die Regierung will die Verfügbarkeit von medizinischem Marihuana einschränken. Experten: Das ist ein Schlag für die Patienten

https://www.mycompanypolska.pl/artykul/rzad-chce-ograniczyc-dostepnosc-medycznej-marihuany-eksperci-to-cios-w-pacjentow/16082

Von mrgolonko

14 Comments

  1. pandrewski on

    Zajmują się problemem, który nie istnieje. Leki te nie są refundowane i rząd ma pełny rejestr i wiedzę na temat korzystających z tych używek, co może być pomocne na przykład w ustaleniu, kto nie powinien prowadzić samochodu. Po ograniczeniu znowu używający będą bardziej skłonni do korzystania z szarej strefy finansując przestępców.

  2. ColdBrainFog on

    Zabawne. Konserwatywny PiS w jakimś stopniu zlegalizował THC przyszeł Tusk i już ogranicza 😀

  3. anarchyguru on

    W kraju, w którym od bladego świtu możesz kupić pół litra i się nachlać ścigają marihuane i to dodatku medyczną. Chore.

  4. Zdecydujmy się na naszym erPolska czy lobbing jest zły czy dobry. Bo jak developerzy to źle, ale jak producenci marihuany to dobrze? Źródło artykułu to “MyCompanyPolska – Strefa Ludzi Przedsiębiorczych”, a jeden z argumentów to

    > Zmiany proponowane przez Ministerstwo Zdrowia mogą mocno odbić się nie tylko na zdrowiu pacjentów, ale także kondycji polskich przedsiębiorstw.

    Ogólnie materiał to “podrasowany” reprint artykułu z Rzeczpospolitej. Przy czym w samej Rzepie (a nawet w tym reprincie) możemy przeczytać, że owi “Eksperci” wcale nie są tacy jednoznaczni w swoich ocenach:

    > Inne zdanie ma neurolog Dariusz Bednarczyk, który pozytywnie ocenia zaproponowaną zmianę. – Wypisywanie recept na marihuanę leczniczą jest znacząco nadużywane. Powinna być ona zarezerwowana dla pacjentów w określonych stanach. Nie należy jej przepisywać ani za pośrednictwem receptomatów, ani telefonicznie, ponieważ jedynie podczas osobistej wizyty lekarz jest w stanie ocenić, czy pacjent wymaga leczenia marihuaną medyczną

    A sama Rzepa popełniła jeszcze niedawno artykuł pod tytułem [Marihuana na teleporadę? NIL: “Biznes robi się na marihuanie, a nie na fentanylu”](https://www.rp.pl/zdrowie/art40988641-marihuana-na-teleporade-nil-biznes-robi-sie-na-marihuanie-a-nie-na-fentanylu).

    Anyway, co do meritum, to złoty środek leży po środku pewnie i, według mnie, rację mają niektórzy cytowani lekarze z tych artykułów, że pierwsze przepisanie recepty powinno być osobiście, a przedłużanie recepty w stanach przewlekłych powinno być z automatu/na telefon (z jakąś cykliczną kontrolą). Z resztą tak powinno być w przypadku każdego leku chyba, na (nomen omen) zdrowy rozsądek.

  5. BialaTrojkatnaMaska on

    jeśli ktoś potrzebuje rzeczywiście to niech dostaje, ale lepiej niech się zajmą alkoholem albo ogólnie narkotykami.

  6. authorised_pope on

    Marychę i alkotubki trzeba szybko wpisać na nową listę “100 konkretów” i – cyk! – dwa konkreciki zaliczone. Może w tak zawrotnym tempie uda się pobić rekord poprzedniej listy i zrealizować więcej niż 13% postulatów?

  7. SirHeArrived on

    Czyli co? Jednak KO nie okazała się wybawieniem i to w sumie taki PiS tylko że bez kota? Ajaj

  8. BigBlueArtichoke on

    Niby walka z przepisywaniem leków narkotycznych w celach rekreacyjnych, a o wykreśleniu opioidów z tej listy (Tramadol, Buprenorfina i Tapentadol) już ani mru mru 🙂

  9. Tak z Pareta wychodzi mi, że pewnie z 80% to “pacjenci” a reszta potrzebuje jej naprawdę

  10. I dobrze, zielsko bez zapachu dupy Czeczena w której było przemycane i bez marynowania w ACE/domestosie to nie to samo.

    Dobrze, że rząd walczy o tradycyjny smak produktu

Leave A Reply