Herr Entwickler über Politiker und Bürger (Kunden)

Ludzie podpisują pakt z diabłem żeby kupić mieszkanie a typ sie dziwi, że ktoś jest roszczeniowy. Ciekawe czy on tak w ciemno wszystko bierze a jak sie spdoli to sam naprawia i nie leci z płaczem do podwykonawcy.

Miałem nieszczęscie pracować z developerami jako podwykonawca i wierzcie mi, powsadzał bym ich wszystkich tak na wszelki wypadek. Mam na myśli zarówno jakość tego co budują (technologie PRL to szczyt techniki przy nich), mafijne praktyki finansowe oraz oszukiwanie podwykonawców które jest praktycznie normą. I są kompletnie bezkarni. Pamiętam jak kilka lat temu wsadzili do aresztu grupę zarządzającą firmą która nam zlecała prace elektro-inormatyczne. Kiedy spytałem przedstawiciela jak to wpłynie na dalszą pracę ten wybuchł śmiechem i stwierdził że i tak wypuszczą ich za max 3 miesiące. Tak też się stało (a developer nam nie zapłacił zwalając na nas problemy z niską jakością materiałów które sami dostarczali).

Podsumowując ha tfu na banana w czerwnym i wszystkich jego kolegów.

Ja nie jestem roszczeniowy, a marże mam tak samo wysoką. Możecie przestać narzekać, to pan łaskawca może zjedzie z bandyckich 50% marży do poziomów widzianych w innych branżach? XD

ROSZCZENIOWI KLIENCI XDDD PŁACĄ BAGATELA 1 MLN PLN I WYMAGAJĄ CZEGOŚ??????????

edit: mojemu ojcu to pokazałem, taka sama reakcja

Roszczeniowość klientów = nie chcemy płacić za mieszkania tyle co w Nowym Jorku

Wystarczy 5 minutowa rozmowa z przeciętnym czynszojadem, żeby wyzbyć się resztek współczucia do nich

Roszczeniowość iks de. Sama na szczęście ma kupione mieszkanie budowane w latach chyba 80.,więc nie mam większych problemów, ale moja siostra wraz ze szwagrem kupili dom szeregowy od dewelopera i mają tam takie błędy, że normalnie się sądzą z deweloperem (i patrząc na to jacy to są po prostu debile, to siostra ma jak w banku wygraną sprawę).

Bo jak się płaci to się wymaga. I koło się zamyka. Zrób Pan tanio to nie będzie powodu do roszczeń.