Najnowszy Pan Kleks. Jezu tak złego filmu dawno nie widziałam.
KJ_is_a_doomer on
365 dni. Wyróżnienie dla Smoleńska, który grzeszy jednak przede wszystkim byciem niewiarygodnie nudnym.
mole_mounder on
Ja bym raczej próbował znaleźć jakiś dobry, trochę szybciej pójdzie
Ok-Cranberry8205 on
Generalnie większość powstała po PRL to skrajny shit
m64 on
“Wyjazd” na pewno wysoko. Aż się zastanawiałem, czy do tego był jakiś scenariusz, czy tylko kiepskie pomysły na kilka scenek i “jakoś to będzie”.
“1920 Wojna i Miłość” też było nędzne aż żal było oglądać, ale chociaż sceny z oficerem sowietów były fajnie zagrane, chociaż za cholerę nie mogę sobie przypomnieć kto go grał.
Z czasów szkolnych jeszcze pamiętam “Prymas” – może technicznie i bez tragedii, ale Jezu jakie to było nudne.
Anon_Piotr on
Zielona Granica.
Tackgnol on
Ok czuje się jako entuzjasta kina klasy D i hate-watchu wywołany:
Ok wyżej podany Wyjazd integracyjny ma w sobie wiadra cringe’u, i jest całkiem niezłym hate-watchem.
Smoleńsk oglądany jako ‘zły film’ jest doskonały, jakie tam są piękne dialogi. 365 dni też był mocnym wydarzeniem podczas naszej ‘nocy kina chujowego’, scene jak ona ‘wypadała’ z jego łodzi *___* kocham.
Najgorszy polski film, taki że człowiek nawet na seansie hate-watchu siedzi i nie wie co powiedzieć to IMHO “Futro z Misia”.
boch3n on
Ciacho. Scena z odbytem na początku filmu powinna być wielkim ostrzeżeniem, żeby nie iść tą drogą dalej!
KayDeJack on
ogółem cytując mojego tatę ,,polacy nie potrafią robić innych filmów niż o 2 wś” (jeżeli kiedykolwiek potrafili) nie rozumiem czemu w każdym filmie wojennym widzę wątek miłosny no dosłownie. luknąłem na zwiastun filmu o Bitwe o Monte Cassino, ogladam i jeb wątek miłosny i od razu straciłem jakąkolwiek ciekawość i chęci pójścia na niego.
quartson on
Yyyreek!!! Kosmiczna nominacja
janek3d on
Kac wawa
TopLow8784 on
Ściema po polsku
DrZalost on
Taki w którym gra Karolak/Szyc.
Phihofo on
Oglądałem dużo chujowych polskich filmów, bo ja i moja żona mamy obydwoje zajawkę na kino “so bad it’s good” pokroju “The Room” czy Troll 2″.
Moim zdaniem “Yyyrek! Kosmiczna Nominacja” to największy gniot wśród polskich filmów bez dwóch zdań. Ale “365 Dni” i sequel to są najgorsze filmy, bo nawet nie ma z czego się pośmiać w nich.
neoqueto on
“Gulczas, a jak myślisz”
No-Trainer-197 on
Wszystko od Patryka Vegi
CthulhuWorshipper59 on
Papryka Vegete powinno się wtrącić do więzienia za to gówno które wydaje
---Loading--- on
Nikt nie wspominał o Kac Wawa?
iwouldntlastonthelam on
Polecam serię “masochista” od mietczynskiego dla pełnego obrazu
Waste_Crab_3926 on
“Gierek” jest jednym z najgorszych polskich filmów jakie widziałem. Żenująca laurka do wyidealizowanej postaci Gierka z antagonistami rodem z kreskówek.
Jeszcze gorszym polskim filmem jest “Baby są jakieś inne”. To po prostu mizoginia na ekranie udająca film.
noname8933 on
Wszystkie filmy walaszka Chociaż w tym przypadku to tak złe że aż dobre
Elderberry_Federal on
Pamiętajcie o nadchodzącym filmie Vegi o Putinie. Myślę, że to będzie srogi kandydat, nawet jak na Vegę
NeminemCaptivabimus on
Oddaję głos na [Botoks](https://www.filmweb.pl/film/Botoks-2017-786410) Patryka Vegi. Byłem obrzydzony po tamtym filmie. Czułem się jakbym oglądał jakiś koszmar który nie chce się skończyć – minęło pół godziny, a miałem wrażenie jakby minęły co najmniej dwie. Film oderwany od rzeczywistości (np.: super szybkie, łatwe i skuteczne operacje plastyczne? Dwójka alkoholików z ulicy zostająca ratownikami medycznymi?). Mając na uwadze pandemię robienie filmu który chce widza za wszelką cenę przekonać, że lekarze to zło wcielone, zabijają na stołach operacyjnych, karetkami jeżdżą pijacy (i potem oni udzielają pomocy) wygląda fatalnie.
Dopóki Vega robił filmy o (powiedzmy) swoich fantazjach i nie udawał, że odkrywa tajemnice świata przed widzami w ten sposób – Pitbulle, Kobiety mafii – jego działalność byłaby do przełknięcia. To są złe filmy, ale nie pierwsze i nie ostatnie w tym kraju i nieudające prawdy objawionej.
W kontekście ostatnich filmów Vegi polecam ranking paździerzy 2022 na kanale Sfilmowanych (robią podsumowania najgorszych ich zdaniem polskich filmów jakie się ukazały w ubiegłym roku) – w nim jego ostatnim filmom tj. [Miłość, seks & pandemia](https://www.filmweb.pl/serial/Mi%C5%82o%C5%9B%C4%87%2C+seks+%26+pandemia-2022-10013231) oraz [Niewidzialnej wojnie](https://www.filmweb.pl/film/Niewidzialna+wojna-2022-10008125) poświęcono sporo czasu (wraz z przykładami scen pokazujących jak bardzo Vega odjechał) – >!zajęły odpowiednio miejsca 2 i 1!< . Ciekawe czy w jego nowym filmie (?) o Putinie zagra go Rafał Zawierucha.
Podsumowując, te fatalne komedie się jakoś rozejdą po kościach – zażenowanie zostanie, ale nie są one aż tak szkodliwe. Wojnę żeńsko-męskiej i Kac Wawę tylko pamiętam, że widziałem (Kac Wawę jeszcze z powodu kuriozalnej obrony scenarzysty mówiącego, że wycinano jego dialogi i tam, gdzie nie wycięto więcej niż ileś % dialogów to słyszał, że ludzie się śmiali). Wyjazd integracyjny mi umknął (a był na Netflixie).
24 Comments
Każdy
Najnowszy Pan Kleks. Jezu tak złego filmu dawno nie widziałam.
365 dni. Wyróżnienie dla Smoleńska, który grzeszy jednak przede wszystkim byciem niewiarygodnie nudnym.
Ja bym raczej próbował znaleźć jakiś dobry, trochę szybciej pójdzie
Generalnie większość powstała po PRL to skrajny shit
“Wyjazd” na pewno wysoko. Aż się zastanawiałem, czy do tego był jakiś scenariusz, czy tylko kiepskie pomysły na kilka scenek i “jakoś to będzie”.
“1920 Wojna i Miłość” też było nędzne aż żal było oglądać, ale chociaż sceny z oficerem sowietów były fajnie zagrane, chociaż za cholerę nie mogę sobie przypomnieć kto go grał.
Z czasów szkolnych jeszcze pamiętam “Prymas” – może technicznie i bez tragedii, ale Jezu jakie to było nudne.
Zielona Granica.
Ok czuje się jako entuzjasta kina klasy D i hate-watchu wywołany:
Ok wyżej podany Wyjazd integracyjny ma w sobie wiadra cringe’u, i jest całkiem niezłym hate-watchem.
Smoleńsk oglądany jako ‘zły film’ jest doskonały, jakie tam są piękne dialogi. 365 dni też był mocnym wydarzeniem podczas naszej ‘nocy kina chujowego’, scene jak ona ‘wypadała’ z jego łodzi *___* kocham.
Najgorszy polski film, taki że człowiek nawet na seansie hate-watchu siedzi i nie wie co powiedzieć to IMHO “Futro z Misia”.
Ciacho. Scena z odbytem na początku filmu powinna być wielkim ostrzeżeniem, żeby nie iść tą drogą dalej!
ogółem cytując mojego tatę ,,polacy nie potrafią robić innych filmów niż o 2 wś” (jeżeli kiedykolwiek potrafili) nie rozumiem czemu w każdym filmie wojennym widzę wątek miłosny no dosłownie. luknąłem na zwiastun filmu o Bitwe o Monte Cassino, ogladam i jeb wątek miłosny i od razu straciłem jakąkolwiek ciekawość i chęci pójścia na niego.
Yyyreek!!! Kosmiczna nominacja
Kac wawa
Ściema po polsku
Taki w którym gra Karolak/Szyc.
Oglądałem dużo chujowych polskich filmów, bo ja i moja żona mamy obydwoje zajawkę na kino “so bad it’s good” pokroju “The Room” czy Troll 2″.
Moim zdaniem “Yyyrek! Kosmiczna Nominacja” to największy gniot wśród polskich filmów bez dwóch zdań. Ale “365 Dni” i sequel to są najgorsze filmy, bo nawet nie ma z czego się pośmiać w nich.
“Gulczas, a jak myślisz”
Wszystko od Patryka Vegi
Papryka Vegete powinno się wtrącić do więzienia za to gówno które wydaje
Nikt nie wspominał o Kac Wawa?
Polecam serię “masochista” od mietczynskiego dla pełnego obrazu
“Gierek” jest jednym z najgorszych polskich filmów jakie widziałem. Żenująca laurka do wyidealizowanej postaci Gierka z antagonistami rodem z kreskówek.
Jeszcze gorszym polskim filmem jest “Baby są jakieś inne”. To po prostu mizoginia na ekranie udająca film.
Wszystkie filmy walaszka Chociaż w tym przypadku to tak złe że aż dobre
Pamiętajcie o nadchodzącym filmie Vegi o Putinie. Myślę, że to będzie srogi kandydat, nawet jak na Vegę
Oddaję głos na [Botoks](https://www.filmweb.pl/film/Botoks-2017-786410) Patryka Vegi. Byłem obrzydzony po tamtym filmie. Czułem się jakbym oglądał jakiś koszmar który nie chce się skończyć – minęło pół godziny, a miałem wrażenie jakby minęły co najmniej dwie. Film oderwany od rzeczywistości (np.: super szybkie, łatwe i skuteczne operacje plastyczne? Dwójka alkoholików z ulicy zostająca ratownikami medycznymi?). Mając na uwadze pandemię robienie filmu który chce widza za wszelką cenę przekonać, że lekarze to zło wcielone, zabijają na stołach operacyjnych, karetkami jeżdżą pijacy (i potem oni udzielają pomocy) wygląda fatalnie.
Dopóki Vega robił filmy o (powiedzmy) swoich fantazjach i nie udawał, że odkrywa tajemnice świata przed widzami w ten sposób – Pitbulle, Kobiety mafii – jego działalność byłaby do przełknięcia. To są złe filmy, ale nie pierwsze i nie ostatnie w tym kraju i nieudające prawdy objawionej.
W kontekście ostatnich filmów Vegi polecam ranking paździerzy 2022 na kanale Sfilmowanych (robią podsumowania najgorszych ich zdaniem polskich filmów jakie się ukazały w ubiegłym roku) – w nim jego ostatnim filmom tj. [Miłość, seks & pandemia](https://www.filmweb.pl/serial/Mi%C5%82o%C5%9B%C4%87%2C+seks+%26+pandemia-2022-10013231) oraz [Niewidzialnej wojnie](https://www.filmweb.pl/film/Niewidzialna+wojna-2022-10008125) poświęcono sporo czasu (wraz z przykładami scen pokazujących jak bardzo Vega odjechał) – >!zajęły odpowiednio miejsca 2 i 1!< . Ciekawe czy w jego nowym filmie (?) o Putinie zagra go Rafał Zawierucha.
O ile polskie komedie bywają często denne i może być ciężko znaleźć dobrą nową polską komedię, to ich autorzy mogą się podnieść. Mietczyński w Masochiście rozmawiał o [Wojnie Żeńsko – Męskiej](https://www.filmweb.pl/film/Wojna+%C5%BCe%C5%84sko+m%C4%99ska-2011-468742) w reżyserii Łukasza Palkowskiego, który 3 lata później nakręcił [Bogów](https://www.filmweb.pl/film/Bogowie-2014-694378) (jeden z najgłośniejszych polskich filmów w XXI wieku od pozytywnej strony). Miał też odcinek o [Zamianie](https://www.filmweb.pl/film/Zamiana-2009-464690) której reżyser nakręcił w 2021 roku [Powrót do tamtych dni](https://www.filmweb.pl/film/Powr%C3%B3t+do+tamtych+dni-2021-876864) – wg Filmwebu bardzo ciepło przyjęty przez krytykę i widzów. Łukaszowi Karwowskiemu, reżyserowi [Kac Wawy (3D)](https://www.filmweb.pl/film/Kac+Wawa-2011-629035) odkupienie niespecjalnie się udało patrząc po ocenach na Filmwebie – w zeszłym roku ukazała się [Jedna dusza](https://www.filmweb.pl/film/Jedna+dusza-2023-10008680).
Podsumowując, te fatalne komedie się jakoś rozejdą po kościach – zażenowanie zostanie, ale nie są one aż tak szkodliwe. Wojnę żeńsko-męskiej i Kac Wawę tylko pamiętam, że widziałem (Kac Wawę jeszcze z powodu kuriozalnej obrony scenarzysty mówiącego, że wycinano jego dialogi i tam, gdzie nie wycięto więcej niż ileś % dialogów to słyszał, że ludzie się śmiali). Wyjazd integracyjny mi umknął (a był na Netflixie).